CNOTA
DEMOKRATYCZNEGO SAMOOGRANICZENIA –
AMY
GUTMANN – KOSPEKT
Demokratyczne
samoograniczenie to ograniczenie swoich dążeń w imię
zagwarantowania wszystkim podstawowych swobód i szans
życiowych. Dlatego też, z moralnego punktu widzenia można je
określić jako cnotę. Lecz nie chodzi o to, by wielbić politykę
ponad wszelkie inne wartości, lecz aby przez uczestnictwo w polityce
i zachowanie tzw. czujności politycznej doskonalić własne życie.
OCHRONA JEDNOSTEK
W
demokracji powinny każdy powinien się zgodzić na prawne na
zagwarantowanie wolności słowa oraz podstawowych swobód i szans
zyciowych jednostek. Demokracja opierająca się na debacie czyni z
samoograniczenia zbiorową cnotę. Dobrze urządzona demokracja dązy
do jednomyślnej zgody na uzasadnione konstytucyjne ograniczenia.
Najlepszym nakłonieniem do samoograncizenia jest zachęcanie do
wypowiadania swoich poglądów nt. Konstytucyjnych zasad na
publicznych forach, ale sprzyjają mu także samokontrola i poczucie
obowiązku.
WPŁYWANIE NA PODEJMOWANIE DECYZJI
W
demokracji wprawdzie nie każdy w równej mierze dyskututje nad
wspólną przyszłością, jednak każdy powinien mieć rzeczywistą
możliwośc czynić to za każdym razem, kiedy będzie to niezbędne
lub pożądane. Przedstawiciele władz są w ostatecznym rozrachunku
odpowiedzialni wobec obywateli, natomiast aby społeczeństwo mogło
świadomie reprodukować , musi być nierepresywne, tzn. nie może
chociażby ograniczać koncepcji politycznych, nawet tych
kontrowersyjnych i tak samo w przypadku związanej z nią,
koplementarnej zasady niedyskryminacji.
To
właśnie zasada nierepresywności oraz niedyskryminacji chroni
swobody oraz możliwości jednostek w imię demokratycznego
obywatelstwa. Jeśli chodzi o naukę szkolną tych cnót to powinna
się ona odbywać w sposób sokratyczny – W ten sposób możliwa
jest refleksja, i nauka oceny rozmaitych poglądów, a także
otwartość wobec tego co w odmiennych pogladach politycznych jest
racjonalne. Rodzicom nie wolno przeszkadzać w nabywaniu przez dzieci
obywatelskiej kompetencji i lojalności, co niestety często ma
miejsce np. ze względu na głębokie przekonania religijne rodziców.
Odpowiednie nauczanie przyszłych obywateli cnót demokratycznych
zawsze powinny stać przed wolnością religijną i nie wchodzic z
nią w konflikt.
Należy
także pamiętać o tym, aby nie pomylić nauczania dzieci cnoty
deokratycznej z wpajaniem moralnego sceptycyzmu bądź skłonności do
'sceptycznej refleksji, nad sposobami życia, które odziedziczyli po
rodzicach lub lokalnych wspólnotach'.
PODSUMOWUJĄC:
Osobiście
nie uważam demokracji za ustrój idealny, natomiast w odniesieniu do
przytoczonych przez autorkę tekstu argumentów, zgodze się z nią,
iż kolektywne samoograniczenie jest zdaje się najlepszym
demokratycznym sposobem urzeczywistnienia zasad konstytucyjnych,
toteż w tym sensie uznać mogę demokratyczne samoograniczenie za
cnotę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za poświęcony czas i pozostawienie komentarza :)