Zakładałam wiele scenariuszy imprez informatycznych.. jednak nawet
jeśli obmyśliłabym ich 100 000, to na ten, który wydarzył się tamtego
wieczoru, bym nie wpadła…
Kto by pomyślał, że ktoś taki jak On ni stąd ni zowąd pocałuje ją w
tak niespodziewanym momencie wywracając jej świat do góry nogami..
Wie jaki jest.. zna jego słabości.. boi się, a jednak nie potrafi przestać o Nim myśleć..
Moralność aż wrze ze złości. Wyrzuty sumienia.
A jednak.
A jednak chciałaby więcej.
Pragnie Go..~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za poświęcony czas i pozostawienie komentarza :)